TRADYCJE I ZWYCZAJE ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA
Święta Bożego Narodzenia to czas radości, rodzinnych spotkań i wyjątkowej atmosfery. Temu niecodziennemu wydarzeniu należy nadać odpowiednią oprawę. Szczególnie ważne są tradycje i zwyczaje Bożego Narodzenia, w kultywowanie których warto zaangażować całą rodzinę.
Tradycje bożonarodzeniowe w Polsce są obchodzone od pokoleń. Warto o nich pamiętać, ponieważ to one nadają wyjątkowego charakteru świętom. Najważniejsze z nich dotyczą Wigilii oraz odpowiedniego przygotowania do niej. Oprócz zwyczaju wręczania prezentów świąteczne tradycje obejmują m.in. ubieranie choinki, śpiewanie kolęd czy przyrządzanie określonych potraw.
Wigilijne tradycje najczęściej kojarzą się z wzajemnym wręczaniem sobie upominków. Zwyczaj ten cieszy zwłaszcza dzieci, które niecierpliwie wyczekują nowych zabawek, gier, książek czy gadżetów. W rzeczywistości, drobne podarunki sprawią też radość wszystkim dorosłym, bez względu na to, w jakim są wieku. W tym przypadku należy prezenty trochę urozmaicić. Zamiast sztampowych rozwiązań, można postawić na upominek w formie nowego przeżycia czy doświadczenia, które na długi czas zapisze się w pamięci obdarowanej osoby.
Wybór odpowiedniego prezentu to jednak nie wszystko. Tradycje świąteczne w Polsce są w dużej mierze związane z innymi przygotowaniami do Wigilii i Bożego Narodzenia. Ich ważny element stanowi ubieranie choinki. Zielone drzewko oznacza nadzieję wiecznego życia, zapalone lampki przypominają o przyjściu na świat Chrystusa, ozdoby wyrażają dary łaski bożej, łańcuch to wąż kusiciel, a jabłka symbolizują grzechy. Gwiazda to symbol Gwiazdy Betlejemskiej.
Zwyczaj ozdabiania choinki jest bardzo lubiany zwłaszcza przez dzieci, które mogą wówczas wykazać się dużą kreatywnością. Warto więc zaangażować najmłodszych w samodzielne przygotowywanie ozdób na świąteczne drzewko. Można wykonać je, np. z bibuły, krepiny, modeliny czy kolorowego lub błyszczącego papieru. To wspaniała zabawa, która sprawi mnóstwo radości każdemu dziecku.
Tradycje świąt Bożego Narodzenia dotyczą także udekorowania stołu, przy którym usiądzie cała rodzina. Najlepiej, aby ozdoby, jak np. serwetki, stroiki czy świeczki, miały odpowiednie barwy. Warto postawić na takie kolory, jak zielony (symbol nadziei) i czerwony (symbol krwi Chrystusa) oraz ewentualnie, złote akcenty. Obrus powinien być natomiast biały. Zgodnie z polską tradycją wigilijną, należy położyć pod nim siano, które symbolizuje skromność oraz nawiązuje do żłóbka, w którym urodził się Jezus. Układając na stole zastawę, nie można też zapomnieć o dodatkowym nakryciu dla niespodziewanego gościa, osoby ubogiej lub samotnej, gdyż w tym dniu nikomu nie odmawia się gościny.
Gdy wszystko jest już przygotowane, można powoli myśleć o rozpoczęciu wigilijnego wieczoru. Zgodnie ze zwyczajem, do kolacji należy jednak zasiąść dopiero po pojawieniu się na niebie pierwszej gwiazdki, symbolizującej Gwiazdę Betlejemską, która pomogła Trzem Królom w dotarciu do miejsca narodzin Chrystusa. Wypatrują jej najczęściej dzieci.
Ponieważ polskie tradycje świąteczne są nierozerwalnie związane z religią katolicką, przed kolacją warto się pomodlić. Ważne jest również podzielenie się opłatkiem, który stanowi symbol pojednania. Podczas tego aktu, należy złożyć sobie szczere życzenia, które mają być wyrazem miłości, sympatii i oddania bliskim.
„Weź do ręki biały opłatek, choćbyś nawet nie miał go z kim dzielić i życz szczęścia całemu światu, niech się wszystkie serca rozweselą…” (Z. Kunstman „W dzień Bożego Narodzenia”- fragment)
Tradycje Bożego Narodzenia w Polsce odwołują się także do przygotowywania potraw, które zostaną podane na wigilijnej kolacji. Zgodnie ze zwyczajem musi być ich 12 – liczba ta nawiązuje do 12 apostołów oraz 12 miesięcy w roku. Podczas spożywania tej uroczystej kolacji należy skosztować każdego z nich chociaż symbolicznie. Ma to zapewnić dobrobyt w nadchodzącym roku. Co ważne, świąteczne dania powinny być przyrządzane z darów sadu, pola, ogrodu, wody i lasu. Na wigilijnym stole królują więc barszcz z uszkami, kasza z grzybami, kapusta z fasolą lub śliwkami, ryby (zwłaszcza karp), pierogi, owoce, często suszone (np. w formie kompotu) oraz dania z makiem np. kutia lub kluski z makiem.
Po zjedzeniu kolacji warto natomiast schować do portfela łuskę karpia. Zgodnie z przesądami, noszenie jej przez cały kolejny rok przy sobie ma w rezultacie zapewnić bogactwo i dostatek. Choć jest to starodawna, świąteczna tradycja, w wielu domach kultywowana jest do dziś i uważa się ją za ważny element kultury.
Z wieczorem wigilijnym związanych jest jeszcze wiele innych wierzeń. Jeśli do domu jako pierwszy przyjdzie młody chłopiec, oznaczać to będzie szczęście. Jeśli ktoś z domowników zrani się w tym dniu, np. nożem przy szykowaniu potraw, może być to zapowiedzią chorób. Panuje przekonanie, że jakie zachowania będą dominowały w rodzinie w ten dzień, taki będzie cały rok. Stąd w domach unika się kłótni i sprzeczek, aby nadchodzący rok również był od nich wolny.
Dopełnieniem obyczajów tego dnia jest wspólne kolędowanie i udanie się na pasterkę. Jest to uroczysta msza z okazji narodzin Jezusa Chrystusa, celebrowana w kościołach o północy.
W wigilijny wieczór pod choinką przyozdobioną bombkami i łańcuchami każdy uczestnik Wigilii powinien znaleźć dla siebie prezent świąteczny. Kreatywność daje tutaj szerokie możliwości. W niektórych domach tych prezentów jest bardzo dużo, zwłaszcza gdy każdy domownik kupuje od siebie prezenty dla pozostałych.
Nadchodzący świąteczny czas to wyjątkowe dni w życiu każdego człowieka. Panuje wtedy atmosfera wzajemnej życzliwości, radości z bycia razem. To świąteczne przygotowanie rozpoczyna się już 6 grudnia, w Mikołajki, kiedy ludzie dają sobie prezenty. Przypominają one o drugim człowieku, dzieleniu się, obdarowywaniu. Wprowadzają nas w świąteczny nastrój. Sama Wigilia Bożego Narodzenia to najważniejszy wieczór i najważniejsza noc w roku. Dzieci w tym dniu wyczekują wizyty specjalnego gościa z workiem, a dorośli cieszą się czasem spędzonym z bliskimi.
Opracowała: A. Samolewska
Jak korzystanie z telefonów przez rodziców wpływa na dzieci
„Blisko telefonu – daleko od dziecka”
Chciałabym zwrócić uwagę na negatywny wpływ korzystania przez rodziców z telefonów w obecności dziecka.
Taki obrazek można zobaczyć wszędzie. Uderza mnie skala takich zachowań. Obserwując rodziców na spacerze z dzieckiem, czy też przebywania z nim na placu zabaw, zauważam jedno telefon wygrywa z dzieckiem! Poraża ten wniosek? Niestety taka jest rzeczywistość. Dlatego chcę uświadomić Was drodzy rodzice, że przewijanie informacji w telefonie w czasie zajmowania się dzieckiem zdecydowanie obniża jakość relacji ze swoim największym skarbem – Waszym dzieckiem!
Tymczasem utrzymywanie kontaktu wzrokowego z opiekunem oraz szybkość reagowania osoby dorosłej na sygnały wysyłane przez niemowlę lub dziecko to jedne z podstawowych potrzeb małego człowieka. Mają olbrzymi wpływ na kształtowanie bezpiecznej więzi z rodzicem, poczucie własnej wartości dziecka, a także na to, jakie relacje będzie ono budowało z innymi w swoim późniejszym życiu.
Korzystanie przez rodzica z telefonu w czasie zajmowania się dzieckiem obniża jego uważność i zdolność do szybkiego rozpoznawania stanów i potrzeb dziecka.
„Nadmiar ekranów obniża także faktyczną ilość czasu, który rodzic poświęca dziecku, co ma też długofalowe konsekwencje – wpływa na kształtujący się obraz „ja” dziecka, czyli jego poczucie, że jest lub nie jest wystarczająco ważne, aby się nim zajmować” – Magda Winiarska-Smoczyńska, terapeutka
To zrozumiałe, że rodzice mogą czuć się zmęczeni, odizolowani od swoich znajomych, przyjaciół. Praca, domowe obowiązki to wszystko może powodować takie stany. Zatem sięganie po smartfon może być sposobem na relaks, chwilowe oderwanie się od obowiązków. Nie ma w tym nic niewłaściwego, o ile ekran smartfona nie jest, mówiąc obrazowo, barierą oddzielającą uwagę rodzica od dziecka.
Myślę, że warto zastosować się do kilku zasad:
- Kiedy spędzasz czas z dzieckiem, staraj się być całkowicie obecny (obecna). Skup się na jego potrzebach i wspólnych aktywnościach. Staraj się nie myśleć o telefonie i nie zerkać na ekran.
- Ograniczaj do minimum czas, kiedy korzystasz z telefonu przy dziecku. Zawsze rozważ, czy skorzystanie z telefonu jest konieczne i czy nie może poczekać. Jeżeli sięgasz po telefon, staraj się ograniczać czas spędzany przed ekranem do niezbędnego minimum.
- Ustal miejsca wolne od telefonu, takie jak miejsce spożywania posiłku, pokój dziecka, kącik do zabaw czy miejsce do czytania.
- Ustal sytuacje kluczowe dla relacji z dzieckiem i dla jego komfortu, podczas których nie korzystasz z telefonu, np. posiłki, zasypianie, wspólna zabawa, czytanie.
- Staraj się nie trzymać telefonu przy sobie. Pomocne może być miejsce, gdzie odkładasz telefon na czas interakcji z dzieckiem. Może to być miejsce, gdzie wszyscy domownicy zostawiają swoje telefony.
- Wyłączenie powiadomień sprawi, że ty i dziecko będziecie mniej rozproszeni.
- Jeśli musisz skorzystać z telefonu przy dziecku, wytłumacz mu, w jakim celu to robisz, by zminimalizować jego frustrację (np.: „Teraz odpisuję cioci, o której godzinie ją odwiedzimy”, „Teraz sprawdzam prognozę pogody, żebyśmy ubrali się odpowiednio na spacer”).
I jeszcze jedno: Dziecko nie potrzebuje dziesiątek zdjęć...tylko chce otrzymać uwagę rodzica.
D. Borowiec.
Drodzy Rodzice,
Wszechstronny rozwój dziecka jest ważnym aspektem o który należy dbać już od najmłodszych lat bowiem maluchy mają wrodzoną ciekawość świata którą warto wykorzystać do rozwijania do tych umiejętności.
Zabawy sensoryczne doskonale rozwijają percepcję dziecka oraz jego zmysły. Dzieci podczas takich aktywności kształtują wyobraźnię i spostrzegawczość poprzez dotyk, smak, zapach oraz dźwięk.
Przekonajcie się wraz z dziećmi, dlaczego warto wdrożyć elementy sensoryki już na początkowym etapie rozwoju dziecka!
Zabawy sensoryczne zapewniają dzieciom dostęp do różnorodnych bodźców, które wspierają rozwój zmysłów i poszerzają doświadczenia małych odkrywców. Stymulują w szczególności dotyk, zapach, smak, dźwięk i widok.
Dzięki zabawom sensorycznym maluch może lepiej rozpoznawać różne tekstury, kształty, kolory i dźwięki, co wpływa pozytywnie na jego rozwój poznawczy oraz emocjonalny. Zabawy sensoryczne można prowadzić w domu, na dworze, w przedszkolu czy w szkole. Są polecane dla dzieci w różnym wieku, jednak warto je stopniowo wprowadzać już od pierwszych dni życia maluszka.
Zajęcia sensoryczne zazwyczaj nie wymagają zakupu skomplikowanych i drogich zabawek, ponieważ można do nich wykorzystać przedmioty codziennego użytku oraz produkty spożywcze, które są dostępne w każdym domu.
Zabawy sensoplastyczne – co to jest?
Sensoplastyka, czyli inaczej plastyka sensoryczna, to różne zajęcia artystyczne, które polegają na wspieraniu samodzielności i kreatywności dzieci i młodzieży. Sensoplastyka podobnie jak zabawa sensoryczna wpływa na stymulację wszystkich zmysłów dziecka i rozwój całego organizmu. Stymulacja receptorów wpływa na rozwój połączeń nerwowych w mózgu. Im jest ich więcej, tym łatwiej nam się myśli, a umysł dziecka jest bardziej chłonny na nową wiedzę i doświadczenia.
Zdaniem psychologów dziecięcych, wprowadzenie zajęć sensorycznych u dzieci od jak najmłodszego wieku ma wiele korzyści. Oto kilka powodów, dla których zabawy sensoryczne są ważne w rozwoju dzieci:
Poniżej przedstawiono najciekawsze zabawy sensoryczne dla dzieci w różnym wieku, które można przeprowadzić w łatwy sposób w domu.
1. Ścieżka sensoryczna DIY
Ścieżka sensoryczna to najpopularniejsza zabawa sensoryczna dla dzieci, która polega na przechodzeniu stopami (najlepiej na boso!) przez strefy z różnymi rodzajami materiałów, w celu stymulacji zmysłów u dziecka.
Aby przygotować ścieżkę sensoryczną w domu, wybierz odpowiednią przestrzeń, np. korytarz, pokój lub ogród. Zbierz różne materiały, które będą stanowić strefy na ścieżce sensorycznej, takie jak piasek, suchy ryż lub fasola, gąbki lub koraliki, liście, kora lub piłeczki.
Przygotuj poszczególne strefy na ścieżce, umieszczając materiały na podłodze lub w pojemnikach. Ułóż strefy w różnorodnej kolejności, aby uatrakcyjnić przechodzenie przez ścieżkę sensoryczną i stymulować różne zmysły w różnych momentach.
Zabawa ze ścieżką sensoryczną korzystnie wpływa na rozwijanie zmysłu dotyku, poprzez kontakt z różnymi materiałami o różnych teksturach i fakturach oraz rozwijanie koordynacji ruchowej.
2. Sensoplastyka pomysły
Sensoplastyka wpływa na wiele aspektów rozwoju dzieci, w szczególności wspomaga budowanie świadomości ciała i przestrzeni, dba o usprawnienie ruchowe, wspiera rozwój zmysłów, w szczególności na kreatywność, a poprzez wspólne działania w grupie pogłębia kontakt emocjonalny z rówieśnikami i dorosłymi.
Do zabaw sensoplastycznych można wykorzystać zarówno tradycyjne przybory plastyczne takie jak farby, kredki, pisaki, plastelinę czy kolorowy papier, ale również inne niestandardowe przedmioty takie jak ciastolina, glina ceramiczna, gips, mąka ziemniaczana, żelatyna czy woda. Ile różnorodnych materiałów – tyle pomysłów na zajęcia sensoplastyczne!
3. Malowanie kolorowym lodem
Malowanie kolorowym lodem to jedna z zabaw sensoplastycznych, która pozwala na stymulowanie zmysłów dziecka poprzez eksperymentowanie z różnymi fakturami, temperaturami i kolorami.
Aby przeprowadzić tę zabawę, potrzebujesz: plastikowych pojemników, kolorowych barwników spożywczych, łyżeczek lub patyczków, wodę i papier.
W pojemnikach rozpuśćcie barwniki w wodzie i wstawcie wraz z włożonymi do foremek patyczkami lub łyżeczkami do zamrażalnika. Po zamrożeniu uzyskacie lodowe farbki, które możecie wykorzystać do malowania dzieł sztuki na papierze.
Zabawa sensoplastyczna w malowanie kolorowym lodem rozwija przede wszystkim zmysły wzroku, dotyku, poprzez kontakt z lodem o różnych temperaturach i fakturach oraz kreatywność i wyobraźnię.
4. Malowanie rękoma i stopami
To absolutny klasyk uwielbiany przez najmłodsze dzieci! Polega na malowaniu farbami na papierze przy użyciu dłoni i stóp zamiast pędzli. Dzięki temu dziecko ma możliwość poczucia na swojej skórze różnych faktur, konsystencji i temperatur farb, co pobudza zmysł dotyku. Zabawa sensoplastyczna z malowaniem całym ciałem wspiera również rozwój koordynacji ruchowej oraz pozwala na wyrażenie się poprzez sztukę.
5. Zabawy z ciastoliną
Zabawy sensoryczne z ciastoliną to świetny sposób na rozwijanie wielu zmysłów dziecka na raz oraz stymulowanie jego kreatywności i wyobraźni. Zagniatanie, ugniatanie, wycinanie i układanie ciastoliny w różne kształty, przyczynia się do rozwijania motoryki małej, koordynacji ruchowej i umiejętności manualnych.
Zabawy z ciastoliną dostarczają dziecku różnorodnych bodźców sensorycznych, takich jak faktura, zapach i kolor, co pobudza jego zmysły i pomaga w rozwoju percepcji wzrokowej, słuchowej i dotykowej. Są również świetnym sposobem na naukę kolorów, kształtów i proporcji, gdyż dziecko może tworzyć różne modele i porównywać je między sobą.
6. Zabawy z masą solną
Aby przeprowadzić tą zabawę, potrzebujesz tylko trzech składników: soli, mąki kukurydzianej i wody.
Wymieszaj w misce jedną szklankę soli i dwie szklanki mąki kukurydzianej.
Powoli dodawaj wodę, mieszając ciągle, aż powstanie konsystencja przypominająca plastelinę.
Przenieś masę solną na stół lub podłogę i pozwól dziecku bawić się nią według własnego uznania. Można ją ugniatać, lepić z niej kształty, rzeźbić, wyciskać przez foremki, a na końcu po jej zastygnięciu – pomalować farbami.
Zabawa z masą solną dostarcza wiele bodźców sensorycznych, w tym dotykowych, wizualnych i zapachowych. Dziecko ma szansę rozwijać swoją motorykę małą, poznawać nowe kształty i tekstury, a także doświadczać różnych zapachów i smaków.
Jest to także doskonały sposób na redukcję stresu i napięcia u dziecka, ponieważ ugniatanie masy solnej może być relaksujące i uspokajające.
7. Pudełko zagadka
Umieść w zamkniętym pudełku z wyciętymi otworami na dziecięce rączki różne przedmioty jeden po drugim i pozwól maluchowi zgadnąć, czym są, bez podglądania!
W pudełku można umieszczać różne materiały, takie jak: piasek, ryż, makaron, gąbki, koraliki, kulki z pianki, futerka, tasiemki, itp. Zabawa pomaga dziecku rozwijać umiejętności poznawcze, kreatywność, koordynację ruchową i zdolności językowe poprzez opisywanie tekstur i opisywanie swoich wrażeń związanych z doznaniami sensorycznymi.
A.Wencel
Rozwijanie sprawności grafomotorycznej u dzieci
„ Dłoń jest dla umysłu narzędziem”
D. Berthet
Pismo jest przejawem jednej z najwyższych specjalizacji, jakie posiada człowiek. Umiejętności grafomotoryczne stanowią wykładnię dojrzałości poznawczej oraz poziomu rozwoju mechanizmów motorycznych. Według M. Montessori „rozmach z jakim piszemy jest cechą tak indywidualną, że mimo iż posługujemy się tym samym alfabetem, każdy z nas wypracowuje własny, odrębny charakter pisma” (za: Berthet D., 2002). Sprawność grafomotoryczna zdobywana jest w długotrwałym procesie. Twórczo rozpoczyna się około 3 roku życia, a kończy około 12 roku życia. Proces jest możliwy dzięki wielu doświadczeniom związanym z szeroko pojętym ruchem ciała. Dwa jego aspekty dotyczą nabywania świadomości ruchu w obrębie części ciała, a po drugie – poczucia siebie
w przestrzeni. Ponadto, nabywanie doświadczeń odbywa się według zgodnie
z cefalokaudalnym kierunkiem rozwoju (od centrum ciała ku jego obwodowi). Dzięki zbieraniu informacji, w dużej mierze intuicyjnym, buduje się schemat ruchowy człowieka. Determinuje on ludzkie postawy, reakcje, sposób bycia, a także rozmaite umiejętności. Doświadczanie siebie w ruchu, ale też w stanie spoczynku, buduje tonus (napięcie) mięśniowy w odpowiedzi na siłę ciężkości. Dlatego tak niezbędne są wczesne doświadczenia płynące z ruchu poprzez: zabawę, samoobsługę, celowe ćwiczenia ogólnej sprawności. Jednocześni doskonali się i specjalizuje m.in. zmysł dotyku oraz wzroku. Wrażenia płynące
z kanałów zmysłowych łączą się, czego wynikiem jest koordynacja wzrokowo – ruchowa.
Ma ona bezpośredni wpływ na sprawność manualną i grafomotoryczną. Zakłócenia procesu nabywania sprawności ruchowych mogą skutkować opóźnieniami lub trudnościami, które należy wyrównywać i korygować rozmaitymi ćwiczeniami. Powinny być one dobierane do wieku i rodzaju zdiagnozowanych trudności,
a także możliwości konkretnego dziecka. Poniżej podano przykładowe ćwiczenia w ramach konkretnych obszarów funkcjonowania dziecka, które stoją u podstaw rozwijania się właściwej sprawności grafomotorycznej.
I. Czynności samoobsługowe – rozwijają planowanie motoryczne, wpływają na rozwój chwytu dłoniowego, wzmacniają mięśnie rąk, dłoni i palców, na bazie którego kształtuje się chwyt trzypunktowy, pisarski (por. Mass V.F., 1998):
- samodzielne mycie, wycieranie twarzy, rąk, nóg,
- samodzielne rozbieranie, a następnie ubieranie się, zapinanie butów, guzików itp.
- przenoszenie różnych przedmiotów, posługiwanie się sztućcami,
- zakręcanie, odkręcanie kranów nakrętek itp.
II. Ćwiczenia ogólnej sprawności ruchowej:
- bieganie po równym i zróżnicowanym podłożu,
- tory przeszkód – poruszanie się w różnych pozycjach ciała: pełzanie, czołganie, chodzenie na czworaka, na kolanach oraz na różnych wysokościach, z omijaniem
i przeskakiwaniem przeszkód, skoki obunóż i na jednej nodze, - ćwiczenia równoważne: chodzenie po fakturowych ścieżkach, linie, chodzenie
z woreczkiem na głowie, chodzenie stopa za stopą z oczami otwartymi i zamkniętymi do przodu i do tyłu, stanie bez ruchu w wybranej pozycji, - ćwiczenia mięśni tułowia i obręczy kończyn górnych i dolnych: podpory przodem
w oparciu na dłoniach i stopach, skoki zajączka, „taczka”, w pozycji na czworaka – toczenie piłek do celu, podpory tyłem („stoliczek”), - ćwiczenia rozmachowe obręczy barkowej – krążenia jedną ręką skakanką w parze, wstążką na drążku, pływanie „na sucho”, odbijanie balonu jedno - lub oburącz, kreślenie w powietrzu i na dywanie dużych, swobodnych, ciągłych ruchów w kształcie fal, ósemek, figur, malowanie dużych płaszczyzn ustawionych pionowo,
- ćwiczenia koordynacji wzrokowo – ruchowej: rzuty celownicze: przewracanie kręgli, rzuty piłkami do celu, lotkami do tarczy, uderzanie wiszącej piłki, balonu, strzelanie goli do bramki nogą, za pomocą kijka, zbijanie baniek mydlanych palcami, łowienie rybek, powtarzanie sekwencji typu: rzuć woreczek do góry, klaśnij dwa razy i złap woreczek, przerzucanie z ręki do ręki woreczka lub piłeczki z kolcami.
III. Rozwijanie zmysłu dotyku:
- szukanie ukrytych drobnych przedmiotów w pojemnikach wypełnionych
np. makaronem, ryżem, grochem, - rozpoznawanie dotykiem bez udziału wzroku drobnych przedmiotów umieszczonych
w woreczku, - domina dotykowe – dobieranie w pary figur o tej samej fakturze bez udziału wzroku,
- zgniatanie kul z różnych rodzajów papieru i rzucanie do celu,
- masażyki dłoni różnymi masażerami, fakturami, dociskanie opuszków palców,
- modelowanie w różnych masach plastycznych; glina, masa solna, plastelina itp.
Rozwój umiejętności grafomotorycznych rozpoczyna się jeszcze przed pójściem dziecka do szkoły. Bodźców do tego rozwoju powinno dostarczać naturalne środowisko domowe, przedszkolne. Wymienione wyżej ćwiczenia są przykładem tego, w jaki sposób można wspomóc dziecko w osiąganiu prawidłowego rozwoju umiejętności grafomotorycznych. Tego rodzaju stymulacja jest obecnie szczególnie istotna, ponieważ pisanie ręczne, podobnie jak inne czynności manualne, ze względu na zmieniający się tryb życia są coraz mniej cenionymi umiejętnościami i tym samym do ich ćwiczenia przykłada się coraz mniejszą wagę. W efekcie nieustannie wzrasta liczba uczniów
z trudnościami grafomotorycznymi. Pamiętajmy, że pisanie jest niezwykle ważnym aspektem z punktu widzenia przyswajania wiedzy i nabywania umiejętności szkolnych.
Zasady pomocne w kształtnym pisaniu
Prawidłowa realizacja czynności grafomotorycznych jest w dużym stopniu uzależniona od właściwej pozycji ciała, sposobu trzymania narzędzia pisarskiego oraz odpowiedniej organizacji miejsca pracy. Należy pamiętać o kilku zasadach:
Pozycja przy pisaniu:
- stopy powinny być oparte na podłodze, plecy wyprostowane;
- głowa powinna znajdować się około 30 cm nad zeszytem;
- oświetlenie - u dzieci praworęcznych światło powinno padać na zeszyt z góry lub
z lewej strony, u dzieci leworęcznych - z góry lub prawej strony; - dziecko leworęczne w ławce szkolnej powinno mieć sąsiada z prawej strony.
Ułożenie zeszytu:
- u dziecka praworęcznego zeszyt powinien leżeć prosto, w celu zapewnienia stabilności przy pisaniu jest przytrzymywany lewą ręką;
- u dziecka leworęcznego zeszyt powinien leżeć przesunięty nieco w lewą stronę i być ułożony ukośnie - górny lewy róg ma być skierowany do góry, co ułatwi dziecku dostrzeganie zapisanego tekstu; zeszyt przytrzymywany jest prawą ręką.
Właściwy chwyt narzędzia graficznego
Prawidłowe trzymanie narzędzia do pisania lub rysowania polega na objęciu go trzema palcami: kciukiem, palcem wskazującym (który naciska narzędzie od góry) oraz środkowym w odległości ok. 1,5- 2 cm od czubka. Pędzel trzymamy w odległości 5-7 cm od końca. Dziecko nie powinno ściskać przyboru zbyt mocno.
Uczniowie, którzy trzymają narzędzie graficzne w nieprawidłowy sposób mogą skorzystać z ołówków i kredek o przekroju trójkąta oraz nakładek (nasadek) korekcyjnych. Nasadka może pomóc zarówno w sytuacji niewłaściwego układania palców na długopisie czy ołówku, jak i w sytuacji zbyt silnego naciskania narzędzia lub nadmiernego nacisku na papier. Nakładka korekcyjna powinna być używana do czasu, gdy dziecko utrwali prawidłowy chwyt narzędzia pisarskiego.
Nasadki występują w kilku odmianach i w zależności od kształtu mają nieco inne przeznaczenie, dostosowane do rodzaju trudności jakie przejawia dziecko. Przykładowo,
w sytuacji zbyt mocnego przywodzenia palców do wnętrza dłoni (co przejawia się przez wbijanie paznokci w ścianki ołówka) najlepiej sprawdzają się nakładki podłużne, wykonane
z dość miękkiego materiału, wymuszające wyprostowanie palców podczas pisania.
W wypracowaniu prawidłowego chwytu pomóc mogą opisane ćwiczenia,
w szczególności z grupy rozwijającej sprawność palców. Właściwego chwytu narzędzia należy uczyć dziecko już od pierwszych prób związanych z zabawami graficznymi. W przypadku starszych uczniów wpłynięcie na podniesienie poziomu graficznego pisma jest bardzo trudne ze względu na utrwalenie nieprawidłowych nawyków ruchowych. Jeśli więc zauważamy, że zmiana chwytu narzędzia graficznego na prawidłowy jest dla ucznia zbyt trudna i dodatkowo wpływa na pogorszenie się jakości pisma, czasami lepiej jest pozostać przy nieprawidłowym chwycie narzędzia graficznego i skupić się na innych elementach, które mogą wpłynąć na poprawę czytelności pisma.
W przypadku ucznia, którego pismo jest nieczytelne można zastosować pismo drukowane lub tzw. pismo biblioteczne (o uproszczonym kroju). Decyzję taką najlepiej jednak podjąć po konsultacji ze specjalistą terapii pedagogicznej, pedagogiem lub wychowawcą.
Przykłady chwytów narzędzia graficznego
Jakie ćwiczenia powinno wykonywać dziecko mające problem z osiągnięciem prawidłowego poziomu graficznego pisma?
Ćwiczenia doskonalące sprawność grafomotoryczną i umiejętność pisania należy wykonywać systematycznie, najlepiej codziennie przez ok. 5-10 minut. Trening powinien każdorazowo rozpocząć blok ćwiczeń rozwijających ogólną sprawność ruchową. Przykłady zabaw mających na celu rozwój motoryki dużej zostały wymienione w pierwszej części artykułu. Po rozgrzewce ruchowej nastawionej na rozruch wszystkich stawów ręki przechodzimy do ćwiczeń manualnych, usprawniających małe ruchy ręki (dłoni, nadgarstka, palców):
Ćwiczenia usprawniające staw nadgarstkowy oraz precyzyjne ruchy dłoni i palców:
- mocne zaciskanie dłoni, a następnie rozluźnianie dłoni,
- wymachy dłoni (pożegnanie, odganianie much, itp.),
- stukanie palcami po stole, marsz palcami po stole w różnych kierunkach,
- zamalowywanie dużych płaszczyzn farbami, wyklejanie dużych obszarów plasteliną,
- lepienie z gliny, plasteliny, modeliny różnorodnych kształtów, liter, cyfr,
- ugniatanie rękami kul z gazet, rzucanie kulami do celu,
- nawlekanie koralików lub innych drobnych elementów na sznurek,
- nawijanie włóczki, sznurka na kłębki,
- składanie origami,
- wyszywanie, przewlekanie sznurka przez otwory w tekturze, przyszywanie guzików,
- wycinanie, wydzieranie z papieru,
- wzmacnianie chwytu pisarskiego - silne przyciskanie do siebie trzech palców (kciuka, wskazującego i środkowego), po ok. 3 sekundach rozluźnianie palców z szerokim rozpostarciem dłoni,
- malowanie palcami, pędzlami, watą, itp., linii poziomych, falujących, łamanych, spiralnych, różnorodnych form geometrycznych,
- obrysowywanie kształtów i wzorów bez odrywania ręki, np. według zestawu Hanny Tymichowej (M. Bogdanowicz, 2011).
Ćwiczenia rozwijające koordynację wzrokowo-ruchową i orientację przestrzenną:
- spacery palców po biurku zgodnie z podawaną instrukcją (np. trzy kroki w prawo, dwa do tyłu, itp.,
- dorysowywanie brakujących elementów rysunków,
- łączenie punktów,
- przechodzenie labiryntów bez nachodzenia na ścianki,
- zamalowywanie małych obszarów, np. figur na obrazku,
- rysowanie linii pionowych, poziomych, falistych, pętelkowych, itp.,
- kreślenie w powietrzu, na tackach z mąką lub pisakiem różnorodnych kształtów, linii, wzorów,
- pisanie po śladzie,
- kalkowanie różnej wielkości wzorów, kształtów literopodobnych,
- kończenie rozpoczętego wzoru (najpierw pogrubianie linii, łączenie linii przerywanych, następnie samodzielne łączenie płynnym ruchem).
Ćwiczenia obniżające napięcie stawowo-mięśniowe oraz rozwijające zdolność do kontrolowania siły nacisku ręki w trakcie pisania:
- poruszanie rękami uniesionymi nad głową,
- zabawy w pranie, prasowanie, piłowanie, rąbanie drewna,
- naśladowanie ruchów lotu ptaka, dyrygenta, różnorodnych stylów pływackich, konarów drzew poruszających się na wietrze,
- wykonywanie ćwiczeń graficznych przy użyciu rozmaitych narzędzi wymagających zróżnicowania siły nacisku: lekkiego (kreda, węgiel rysunkowy, cienkie mazaki, pióro) oraz silnego (kredki woskowe, grube mazaki),
- wykonywanie ćwiczeń graficznych w czterech pozycjach zgodnie z zaleceniami
H. Tymichowej: w postawie stojącej z rysunkiem zawieszonym na ścianie,
z rysunkiem leżącym na stole (zmniejszanie napięcia w stawie barkowym),
w postawie siedzącej z uniesionym łokciem , gdzie wzór leży na ławce (zmniejszanie napięcia w stawie łokciowym), w postawie siedzącej z podpartym przedramieniem (zmniejsza napięcie w nadgarstka).
K. Mróz
Wczesna stymulacja językowa dziecka czyli zabawy i ćwiczenia wspomagające rozwój mowy
Mowa umożliwia nam: porozumiewanie się, nawiązywanie kontaktów społecznych, poznawanie otaczającego świata, właściwy rozwój poznawczy oraz pełne uczestnictwo w życiu społecznym. Porozumiewanie się z otoczeniem to odbieranie i pełne rozumienie komunikatów słownych, a także ich nadawanie. W ten sposób informujemy innych o tym co myślimy, czujemy, widzimy i czego pragniemy. Aby zrozumieć kierowane do nas wypowiedzi musimy je usłyszeć, zróżnicować, utożsamić i zapamiętać. Uczymy się tego już w życiu płodowym. Matki, czasami intuicyjnie, wiedzą co jest dobre dla ich dziecka. Mówią do maleństwa, które rośnie w ich łonie, gładzą brzuch, śpiewają jemu, czytają książeczki i włączają spokojną muzykę. Może nie wiedzą, że tak się to nazywa, ale stymulują w ten sposób językowo swoje nienarodzone maleństwo. Dziecko nie zaczyna się uczyć w chwili pójścia do przedszkola. Jego rozwój, także rozwój językowy, następuje najpierw pod okiem rodzica, a dopiero później włączają się do tego procesu instytucje: żłobek, przedszkole i szkoła.
Nauka mowy i języka przebiega u każdego człowieka indywidualnie, co wynika z uwarunkowań zarówno biologicznych, jak i społecznych, ale odpowiednia stymulacja ze strony środowiska znacząco wpływa na jego rozwój. Warto więc wiedzieć w jaki sposób możemy, jako rodzice, wpłynąć na rozwój mowy naszego dziecka.
Jeżeli zapytalibyśmy pierwszego napotkanego rodzica, na czym polega wspomaganie rozwoju mowy to na pewno powiedziałby o czytaniu dziecku książeczek bo to - jako pierwsze - przychodzi na myśl. To prawda, czytanie jak najbardziej jest wskazane, ale oprócz klasycznego treningu mowy związanego z mówieniem i czytaniem należy pamiętać o wplataniu elementów ruchu całego ciała wraz z usprawnianiem małej motoryki, ponieważ mowa dziecka rozwija się prawidłowo wówczas, gdy jego sprawność ruchowa przebiega bez zakłóceń. Poszczególnym etapom kształtowania się mowy towarzyszy odpowiedni rozwój ruchowy: w czasie kiedy dziecko gaworzy - zaczyna podnosić się do siadu, a pierwsze słowa wymawiane ze zrozumieniem pojawiają się wtedy, gdy maluch stawia pierwsze samodzielne kroki.
Iwona Michalak – Widera, w ramach wczesnej stymulacji językowej, proponuje wykonywanie ćwiczeń bezpośrednio dotyczących czynności mówienia, takich jak: ćwiczenia oddychania, usprawnianie narządów mownych, recytacje z elementami dźwiękonaśladowczymi, zabawy i czynności codzienne poparte słowem, czytanie i opowiadanie bajek oraz ćwiczeń mowy powiązanych z ruchem, np.: zabawy paluszkowe, wyliczanki, deklamowanie wierszy z obrazowaniem ich ruchami ciała lub symbolami graficznymi.
Poniżej przedstawiam funkcję, jakie pełnią poszczególne rodzaje ćwiczeń oraz podaję przykładowe ćwiczenia, które rodzic może wykonywać w domu ze swoim dzieckiem.
Trening oddechowy
Oddychanie jest czynnością ważną dla poprawnego mówienia. Dzięki odpowiednim ćwiczeniom dziecko przyzwyczaja się do oddychania w sposób prawidłowy: nosem i przy użyciu przepony, uczy się jak racjonalnie zużywać powietrze podczas mówienia i jak mówić żeby nabierać wystarczającą ilość powietrza. Kształcenie nawyku prawidłowego oddychania jest bardzo ważne.
Propozycje ćwiczeń oddechowych:
-wąchanie kwiatków na łące (buzia zamknięta, powoli wciągamy powietrze nosem i udajemy, że wąchamy kwiatki),
-nadmuchiwanie balonika (nabieramy powietrze nosem i wypuszczamy ustami),
-dmuchanie na wiatraczek (nabieramy powietrze nosem i wolno wypuszczamy powietrze układając usta do dmuchania),
-dmuchanie przez słomkę (na lekkie przedmioty, do szklanki wypełnionej niewielką ilością wody, itp.),
-„chłodzenie zupy” - dmuchanie na dłonie ułożone w kształt talerza,
-udajemy, że: usypiamy lalę (kołyszemy i mówimy aaa...), uciszamy osoby, które są w pokoju (mówimy ciii...),
- naśladujemy: osiołka (io, io, io), samochód policyjny (eoeoeo), karetkę pogotowia (iuiuiu), wóz strażacki (eueueu),
- śpiewamy samogłoski pojedynczo i w parach na jednym wydechu (nabieramy powietrze nosem i śpiewamy: aaa, eee, eee-ooo, uuu-aaa, itp.).
Usprawnianie narządów mownych
Należy pamiętać, że mowa jest aktem ruchowym, który zależy od sprawnego działania narządów układu oddechowego, fonacyjnego i artykulacyjnego. Jednym z istotnych elementów przygotowujących do mówienia jest usprawnianie narządów mownych, tj. języka, warg, podniebienia miękkiego i żuchwy, które w trakcie mówienia muszą wykonywać precyzyjne i szybkie ruchy, aby mowa była płynna i czysta brzmieniow
Propozycje ćwiczeń usprawniających wargi:
- cmokanie,
- nadymanie policzków (bawimy się w robienie balonika z buzi),
- zabawa w „rybkę” (powolne otwieranie i zamykanie warg tworzących kształt koła),
- parskanie wargami – udajemy konika,
- masaż warg wykonany zębami – zęby lekko zaciskamy na wardze i delikatnie ją wypychamy (ucieka ona spod zębów), albo delikatnie przygryzamy wargę zębami i puszczamy (stukamy zębami jak młoteczkiem).
Propozycje ćwiczeń żuchwy:
- „Otwieranie i zamykanie domku, w którym mieszka język” (otwieramy i zamykamy buzię, zęby są widoczne),
- „Szuflada” - wysuwanie i cofanie żuchwy.
Propozycje ćwiczeń języka:
- „Liczenie zębów” - otwieramy buzię i czubkiem języka dotykamy każdego zęba po kolei,
- wyciąganie języka: na brodę, pod nos, do jednego, a później do drugiego kącika ust,
- „Ślizgawka” - czubek języka ślizga się po podniebieniu,
- „Zmęczony pies” - wysuwanie języka na brodę,
- wysuwanie wąskiego, „ostrego” języka z buzi – udajemy, że nasz język to szpileczka lub gwóźdź,
- oblizywanie ust czubkiem języka przy szeroko otwartej buzi (można najpierw posmarować wargi miodem, kremem czekoladowym lub jogurtem).
Propozycje ćwiczeń podniebienia miękkiego:
- „Chory miś” - język „Misia” jest wysunięty na brodę i Miś wdycha i wydycha powietrze (buzia szeroko otwarta) , później Miś kaszle,
- zabawa w kukułkę i kurkę, które mówią: ku – ku, ku – ku, ku - ku, ko ko ko),
- przenoszenie wyciętych papierowych lub piankowych elementów za pomocą słomki do picia (np. rybek do narysowanego na kartce papieru stawu) – przykładamy słomkę do rybki i wciągamy powietrze, przenosimy rybkę do stawu i dopiero wtedy wypuszczamy powietrze
Onomatopeje
Małemu dziecku często brakuje słów i używa onomatopei (wyrazów dźwiękonaśladowczych). Pozwala mu to na nawiązywanie i utrzymanie kontaktów z najbliższymi. Wszelkie werbalizowane zabawy z najmłodszymi dziećmi wykorzystujące onomatopeje odgrywają ważną rolę w kształtowaniu mowy dziecka.
Propozycje ćwiczeń:
- naśladowanie głosów zwierząt: krowa: muuu, kura: ko ko, kogut: kukuryku, świnka: kwik kwik/ chrum chrum, koń: iha, pies: hau - hau, kaczka: kwa – kwa,
- naśladowanie odgłosów otoczenia: coś upadło – bach, samochód – brum – brum, nożyczki – ciach – ciach, wiatr – wi..., pociąg – fu – fu, deszcz/woda – kap kap, idziemy – tup tup.
Możemy zachęcać dziecko do naśladowania wydawanych przez nas onomatopei, a później do samodzielnego ich wypowiadania w trakcie wspólnej zabawy, spaceru, czytania bajek, śpiewania piosenek lub oglądania obrazków w książeczkach.
Werbalizacja codziennych czynności
Dziecko uczy się mówić poprzez naśladowanie. Musi wiele razy usłyszeć wypowiedziane przez dorosłego słowo żeby je powtórzyć, zrozumieć i prawidłowoużywać w przyszłości. Żeby móc się swobodnie porozumiewać z otoczeniem powinno znać wiele słów. Nazywanie wykonywanych czynności czy emocji, które przeżywamy pomaga dziecku w poznawaniu świata i w poznawaniu nowych słów.
Wykonując codzienne czynności mówmy do dziecka, nawet tego, które jeszcze mówić nie potrafi. Nawet niemowlęta potrafią prowadzić swoisty dialog z rodzicem. W Internecie możecie Państwo znaleźć filmiki nagrane przez matki, które mówią do niemowlaka, śmieją się, a dziecko odpowiada tak jak potrafi: gaworząc ze zmienną intonacją, odpowiadając uśmiechem na uśmiech, „zagadując” mamę, próbując nawiązać i podtrzymać kontakt. Prowadzi z matką swoisty dialog. W ten sposób stymulowane niemowlę szybciej rozwinie swoją mowę niż jego rówieśnik wychowywany w ciszy.
Robiąc codzienne czynności opowiadajmy to co robimy, co widzimy: „O, jabłko.”, „Zjesz jabłko?” „Jabłko jest czerwone.” „Mama je.” Nazywajmy rzeczy i czynności, które robimy. Starajmy się nie używać nadmiaru zdrobnień: jabłuszko, buciki, itp., a przede wszystkim prawidłowo wymawiajmy wszystkie głoski, nie udawajmy mowy małych dzieci mówiąc „cielwone jabłuśko”, „O, jakie ślićne nóśki.”. Dziecko ma się uczyć od nas, więc my powinniśmy dawać jemu dobry przykład, stanowić dla niego wzór.
Czytanie i opowiadanie
Obecnie dziecko jest wychowywane w innej rzeczywistości niż poprzednie pokolenia. Korzysta z urządzeń elektronicznych częściej niż jego rodzice czy dziadkowie. Ma przewagę bodźców wzrokowych (telewizor, komputer, tablet, billboardy) nad słuchowymi. Język mediów, z którymi dziecko obcuje często jest zaburzony (postaci z bajek i prezenterzy mają wady wymowy). Posadzone przed telewizorem czy smartfonem całe godziny spędza na oglądaniu kolorowych, szybko zmieniających się obrazów. Przedszkola i żłobki są czynne długo, szczególnie w dużych miastach i dłużej niż kiedyś dziecko jest poddawane oddziaływaniu, stymulowaniu przez grupę, co jest oczywiście korzystne i nie ulega to wątpliwości. Jednak małe dziecko potrzebuje także stymulacji indywidualnej prowadzonej przez rodzica – najbliższą dziecku osobę.
Zastępowanie obrazu telewizyjnego lub komputerowego żywym słowem wspiera i stymuluje rozwój komunikacji werbalnej dziecka. Czytanie i opowiadanie dziecku wzbogaca jego słownictwo, rozwija wyobraźnię i wdraża do późniejszego samodzielnego czytania.
Przedstawiam Państwu propozycję wierszy i bajek dla małych dzieci:
- wiersze Jana Brzechwy, np.: „Na straganie”, „Kwoka”, „Ślimak” i inne,
- wiersze Juliana Tuwima , np. „Lokomotywa”, „Ptasie radio”', „Bambo”, „Pstryk”, „Okulary” i inne,
-„Miś Uszatek” Czesława Janczarskiego,
-seria książeczek o przygodach Pucia,
-„O wróbelku Elemelku” Hanny Łochockiej,
- seria książeczek o Kici Koci.
Pamiętajmy: wybierajmy książeczki dostosowane do wieku dziecka i jego zainteresowań. Sprawdzajmy czy dziecko zrozumiało to co czytaliśmy: zadawajmy pytania, prośmy o pokazywanie czegoś na ilustracji w książeczce). Opowiadajmy to co się wydarzyło w ciągu dnia czy na uroczystościach rodzinnych. Zachęcajmy dziecko do mówienia i zadawania pytań. I to co ważne: odpowiadajmy na pytania dziecka, chociaż czasami jesteśmy nimi już zmęczeni. W przypadku małego dziecka najbliższe osoby (mama i tata) są dla niego jednym z głównych źródeł wiedzy. Dziecko korzysta z niego jak dorośli z encyklopedii.
Zabawy paluszkowe
Dawniej bardzo popularne, obecnie uważane za coś przestarzałego, niemodnego. Warto jednak je wykorzystywać ze względu na możliwość wzbogacania słownictwa dziecka oraz na poszerzanie wiedzy np. na temat części ciała. Zabawy paluszkowe to krótkie wierszyki, czasami rymowane, które są ilustrowane za pomocą ruchów palców.
Przykładowe zabawy paluszkowe to znane wszystkim: „Idzie kominiarz po drabinie” czy „Warzyła sroczka zupę”.
Obrazowanie wierszy gestami
Przedstawianie wierszy za pomocą gestów jest świetną zabawą, którą małe dzieci bardzo lubią. Łączenie rymowanych tekstów z gestami uczy dziecko nowych słów, ćwiczy pamięć, koordynację ruchową i orientuje w schemacie własnego ciała. W przypadku obrazowania wierszy gestami angażujemy nie tylko palce, ale całe ciało.
Przykładem takiego wierszyka jest
Niedźwiadek
Jedna łapka, druga łapka, – pokazujemy najpierw jedną, potem drugą rękę
Ja jestem niedźwiadek – pokazujemy rękami na siebie
Jedna nóżka, druga nóżka – wysuwając pokazujemy jedną, a potem drugą nogę
A to jest mój zadek – odwracamy się i kręcimy pupą
Lubię miodek, kocham miodek – pokazujemy gest głaskania po brzuchu
I podkradam pszczółkom – pokazujemy gest zgarniający obydwoma rękami do siebie i machania skrzydełkami
Jedną łapką, drugą łapką – pokazujemy najpierw jedną, potem drugą rękę
A czasami rurką – obie dłonie zwijamy i przykładamy do ust.
Do tej grupy zaliczyć można również wierszyki – masażyki. Jest to świetna propozycja zabawy z maluszkiem. Rodzic mówi wierszyk i „ilustruje go” dotykając pewnych części ciała dziecka. Później pozwólmy dziecku samodzielnie „zobrazować” wymawiany przez nas wiersz. Jest to naprawdę świetna zabawa.
Zamieszczam dla Państwa przykład wierszyka – masażyka:
Drzewa
Drzewom we włosy dmucha wiatr, (dmuchamy we włosy)
A deszczyk kropi: kap, kap, kap! (delikatnie pukamy palcami w plecy)
Leci listek, leci przez świat, (wodzimy opuszkami palców po plecach)
gdzieś tam, na ziemię cicho spadł. (lekko naciskamy jedno miejsce)
Leci drugi, leci trzeci! (wędrujemy opuszkami palców dwa razy)
Biegną zbierać listki dzieci. (uderzamy piąstkami w plecy)
No, a potem wszystkie liście, (szybko stukamy wszystkimi palcami)
układają w piękne kiście. (głaszczemy po plecach)
Rysowane wierszyki
Rysowane wierszyki to połączenie słowa i rysunku. Rodzic mówi wiersz i jednocześnie wykonuje rysunek. Dziecko musi jednocześnie słuchać słów wiersza i śledzić to co rysuje rodzic. Po wielokrotnych powtórzeniach dziecko nauczy się wiersza na pamięć (początkowo będzie tylko powtarzać fragmenty, dokańczać wyrazy) i będzie próbowało samodzielnie wykonać do niego rysunek. Teksty wierszyków można znaleźć w książkach: „Rysowane wierszyki” E. M. Skorek oraz „Rysowane wierszyki” W. Szumanówny.
Przykładowe rysowane wierszyki:
Kurczątko
Kurczątko z jajeczka się urodziło:
główkę najpierw wychyliło, (rysujemy głowę kurczątka)
na dwie nóżki wyskoczyło, (rysujemy brzuch i nóżki)
czarne oczka otworzyło, (dorysowujemy oczy)
dziobek mały rozchyliło, (rysujemy otwarty dziób kurczątka)
że jest głodne zakwiliło.
Ławeczka
Na dwóch kreseczkach, (rysujemy dwie pionowe kreski równolegle do siebie)
połóż deseczkę, (dorysowujemy trzecią kreskę – poziomo, łącząc dwie poprzednie kreski)
i masz … ławeczkę!
Ćwiczenia grafomotoryczne
Ćwiczenia grafomotoryczne są niezbędne do nauki pisania, ale pośrednio oddziałują także na rozwój mowy. Przykładowe ćwiczenia małej motoryki:
- chwytanie przez dziecko różnych małych przedmiotów i przenoszenie ich za pomocą rąk lub chwytaków (drewnianych, metalowych czy plastikowych),
- odpinanie i zapinanie ubrań i elementów zabawek posiadających rzepy, guziki i suwaki,
- „wyszywanki” - podziurkowane kartoniki ze sznurówką, którą „wyszywamy” obrazek,
- zabawa piaskiem lub kaszą: przesypywanie z pojemnika do pojemnika, rysowanie palcami na piasku lub kaszy wysypanych na dużą blachę czy tacę,
- rysowanie, malowanie (np. palcami, dłońmi, gąbkami czy pędzlami), lepienie z mas plastycznych, wydzieranie, wycinanie,
Usprawnianie dużej motoryki
Współzależności między umiejętnościami ruchowymi a kształtowaniem się mowy dziecka jest udowodniona. Zabawy i ćwiczenia ruchowe wyrabiają płynność i zręczność ruchów, ćwiczą zmysł równowagi, wdrażają do zaradności i odwagi.
Proponowane ćwiczenia:
-chodzenie na czworakach (dłonie i kolana dotykają podłogi),
-naśladowanie sposobu poruszania się zwierząt (pokazujemy jak chodzą niedźwiedzie, koty, ptaszek czy kaczka),
- skoki (najpierw obunóż, później na jednej nodze),
-bieganie,
-wspinanie się,
-jazda na rowerku,
- stanie na jednej nodze,
- rzucanie, chwytanie i kopanie piłki,
Okazją do ćwiczeń dużej motoryki jest codzienna zabawa w domu i na placu zabaw oraz spacery. Samodzielne spożywanie posiłków i wykonywanie czynności higienicznych takich jak mycie i wycieranie rąk oraz czynności samoobsługowych (ubieranie i rozbieranie się) to też świetne ćwiczenia, które wykonujemy codziennie, nie zastanawiając się nawet jakie korzyści (poza tymi oczywistymi) nam przynoszą. Często rodzice przyznają, że wyręczają dziecko, chociaż potrafi ono wykonać daną czynność, bo nie chcą, żeby jedząc nabrudziło lub chcą zaoszczędzić czas samodzielnie ubierając dziecko. Nie róbcie tego Państwo. Jeśli Wasze dziecko chce próbować samodzielnie zjeść, ubrać się czy rozebrać – pozwólcie. Im szybciej będzie samodzielne w tych czynnościach, tym szybciej zdobędzie następne umiejętności.
Podsumowanie:
1. Pamiętajcie Państwo, że każde podjęte przez Was działanie (lub jego brak) wpłynie na rozwój Waszego dziecka.
2. Możecie Państwo oddziaływać na dziecko bardzo wcześnie, nawet jeszcze przed jego urodzeniem. Nie odkładajcie właściwych wyborów i „dobrych”, „pożytecznych” zabaw na później. Nie czekajcie, aż wyręczy Was Pani z przedszkola czy logopeda. Te osoby pomogą, ale nie zastąpią Rodziców.
4. Pamiętajcie, że ruch jest bardzo ważny. Sprawność dużej i małej motoryki warunkuje prawidłowy rozwój mowy dziecka.
5. Ćwiczenia służące rozwojowi mowy powinny być prowadzone w prostej i zabawowej formie. Powinny one sprawiać radość i satysfakcję zarówno dziecku, jak i rodzicom.
6. Zwracajcie Państwo uwagę na własną wymowę. Jesteście pierwszymi nauczycielami swojego dziecka.
8. Dostrzegajcie i odpowiednio wzmacniajcie każdy sukces dziecka – nie szczędźcie pochwał i nagród.
9. W działaniach stymulujących rozwój mowy uwzględniajcie Państwo elementy ogólnego rozwoju dziecka – miejcie na uwadze jego powodzenie w szkole.
Życzę Państwu i Państwa Dzieciom miłej zabawy.
Opracowanie: Barbara Walczak - logopeda
[na podstawie artykułu Marzanny Markowskiej]